poniedziałek, 9 listopada 2009

moje opisywanie świata

Powroty bywają trudne. Na szczęście nie wszystkie.
Stary blog usunięty.
Tu będzie na pewno inaczej. Systematyczniej.





















Na zdjęciu moje ostatnie dzisiejsze spojrzenie na Warszawę, zanim wsiadłam do pociągu.
W Krakowie przywitał mnie deszcz.
Ten weekend dał mi dużo do myślenia.
I polubiłam stolicę.
Jeszcze dokładnie nie wiem za co, ale przekonałam się do tego miasta.


Od wczoraj chodzi mi po głowie

2 komentarze: