środa, 28 kwietnia 2010

ćwiczenia wspomagające :D

Z dzisiejszych ćwiczeń wspomagających aparat mowy :D
Dużo przy tym śmichu było.
Polecam przeczytać sobie to na głos.
Kocham język polski i ćwiczenia z dykcji :D

-Naiwny nauczyciel licealny nieoczekiwanie zauważył nieostrożnego ucznia,
który nieumyślnie upadł na eukaliptus.

-Coala i boa automatyzują oazę instalując aerodynamiczny aeroplan.

-Paulin w Neapolu pouczył po angielsku zainteresowanego chudeusza,
co oznaczają rozmaite niuanse w mozaice.

-Euforia idioty zaaferowała jednoosobowe audytorium uosobionego intelektualisty.

-Pewien dżudok w walce dżudo posiniaczył czyjeś udo.

-Raz dywizja telewizji pomagała szukać wizji, a znalazłszy ją w Kirgizji, domagała się prowizji.

-Czyjeś jelita widzi elita - cóż to za efekt, ten brzuszny defekt!

-Zrozpaczona Żenia woła Grzesiu, głupcze, nie marszcz czoła.

-Wyindywidualizowaliśmy się z rozentuzjazmowanego tłumu, który entuzjastycznie oklaskiwał przeliteraturalizowaną i przekarykaturalizowaną sztukę.

-Masz waść maść?

-"Gra półsłówek": Poszedłem z kolegą do znajomika cukiernego, gdzie wypiliśmy czekolankę filiżady i zjedliśmy ciarę pasteczek. Wtem, z jatki wyskoczył rozbykany huk. Jednemu z nas rozmordał orę, drugiemu na nogał nadepte, właściciela tego zwierzego dzikięcia złaporcy dozali i zaprowadzili do cyrkularza komisarnego, gdzie mu pan Skóra dał w trepę i wkoził go do sadzy.

-W Strzemieszycach szczeka szczur.

-Kolorowy Karzeł kopnął Karola. Kulawy Karol kopnął Karła i kolorował Karła kolorem kopniaka. Karolina, która kochała Karola, kopnęła kolorowego Karła. Karzeł, kopnął kochającą Karola Karolinę. Karolina krępowała Karola, który kopnął kolorowego Karła. Kolorowy Karzeł, którego kopnęła Karolina kierował komunistycznym krajem karów. Komunistyczny kraj kolorował karłów kolorem krwawiącym. Karolina, która kopnęła Karła krwawiła. Krwawiąca Karolina kopnęła kolejno kulejącego Karola i Karła i kulejąc krwawiąco kochała kolosalnie kojąco Karola.


A tak w ogóle to dobrze było dziś zobaczyć ludzi dawno nie widzianych :)
Wyrażam chęć pozdrowienia w tym miejscu Kiśla, którego było spotkać dziś ogromnie radośnie!!!

I Maniaka, którego dawno nie widziałam!

A dla pani eM dedykacja!

Serdeczności!

poniedziałek, 26 kwietnia 2010

koncertowy poniedziałek

Bardzo lubię poniedziałki, zwłaszcza takie.
Rozpoczęłam ten tydzień muzycznie i podejrzewam,
że na tym jednym koncercie się nie skończy.
W ramach festiwalu "Starzy i Młodzi czyli Jazz w Krakowie",
do filharmonii zawitało trzech panów prosto z Francji, którzy zaproponowali mocną dawkę dobrego etno-jazzu.
To było piękne.
Potem dwa bisy i zabawna instrumentalna "przepychanka",
o to który z ma "ostatnie słowo".
To, co wyprawiali na scenie z muzyką, było nieprawdopodobne.

Jeden
Drugi
Trzeci

Dobrego! :D

środa, 21 kwietnia 2010

Kocham moje miasto nocą! Pusto i cicho. Taka przestrzeń na ulicach.
I do tego ta wiosna, która intensywnieje po zmroku.
Oszalałam od tych zapachów.
Bardzo polecam nocne, rowerowe zwiedzanie Krakowa.



Serdeczności!

czwartek, 15 kwietnia 2010

niech się dzieje co chce

Mam już dosyć mediów, ludzi w komunikacji miejskiej gadających o tym samym, nieustających dyskusji i rozważań o czymś na co i tak nie mamy wpływu.
Nich się dzieje co chce!

Przystanki tramwajowe (przynajmniej w centrum) mamy podmalowane i "odświeżone".
A panowie od zieleni miejskiej twardo podlewali wczoraj trawniki na plantach przy filharmonii :D (Zupełnie nie przeszkadzał im deszcz)
W takim tempie to może i ze trzy ronda do niedzieli powstaną.
Lubię Kraków, kocham Polskę, ale teraz wracam do nauki.
Dziś pan, za którym przepadam bardzo!


Dobrego wszystkim!

niedziela, 11 kwietnia 2010

"przeleciał ptak przepływa obłok
upada liść kiełkuje ślaz
i cisza jest na wysokościach
i dymi mgłą katyński las"

.