piątek, 27 listopada 2009

"a ja rosnę i rosnę... "

Wspomnienia z dzieciństwa.
Pamiętacie Fasolki? Domowe Przedszkole? Pankracego? Bajki Natalki?
Wtedy to się teledyski robiło... i ta choreografia... ta grafika :P
Zachwyca na nowo :D Fajnie było być dzieckiem.



Kilka miłych spotkań, uśmiechów. Szalono! I intensywnie. I ludzie są cudni.
Kiśla pozdrawiam bardzo, bo mi bardzo miło było dziś spotkać!!
I wniosek, że Każdy ma jakiegoś bzika (z pozdrowieniem dla Maniaka)
Ach... :)

3 komentarze:

  1. za pozdrowienia dziękkuje i ściskam w ramach repozdrowień :) przypadkowe spotkania na krużgankach są najlepsze! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dumko, jaka fajna strona. Ja tez chce. Jak sie to robi? Jestes super dziewczyna, tak trzymaj. Iwona Golebiowska

    OdpowiedzUsuń
  3. Ojeja.... zabiorę brata na koniec świata, tam zbudujemy wspólny dom! nigdy tego nie zapomnę. I ten teledysk z fruwającymi owocami... Wiesz, że miałam (chyba nawet mam gdzieś jeszcze) te okulary, co to niby się przydawały do trójwymiarowego oglądania teledysków? :)

    OdpowiedzUsuń