piątek, 18 grudnia 2009

Mroźno, biało i piękny widok zachodzącego słońca - pomarańczowa ognista kula, przedzierająca się przez szaro - białe zachmurzenia.
Zepsuty tramwaj i myśl o tym, by jak najszybciej dotrzeć - najlepiej teleportować się do domu.
Bo w domu kubek gorącej herbaty. Stało się. Zapachem rządzącym obecnie w moim mieszkaniu, jest aromat "mieszanki świątecznej". I choć wcale świątecznie mi nie jest, ani przed świątecznie, to miło i przyjemnie jest usiąść z książką, otulić kocem i oderwać się od całotygodniowego zgiełku, który bywał bardziej lub mniej przyjemny. Weekend będzie pracowity, ale to dopiero jutro.
Z herbacianym aromatem, wymieszane dźwięki muzyki. Tych dwóch panów, popełniło w 2006 roku album. Zachwyty. Kocham Muzykę!

Przed chwilą urodził się mój siostrzeniec. Adam Maksymilian :)
3800g i 51 cm!
Radość, radość!!! :D
Pozdrawiam wieczornie :)

5 komentarzy:

  1. Gratulować siostrzeńca :)

    OdpowiedzUsuń
  2. tak- gratulejszyns ;) i w ogóle- mam nadzieję, że już niedługo będzie Ci i przed świątecznie i świątecznie tez :) :*

    OdpowiedzUsuń
  3. jea. gratuluje dzieciaczka. uroczo. dziś siedziałam na wykładzie, a za ścianą, w pokoju doktorstwa i profesorstwa kwiliło dziecko... :)
    a muzyczka fajna.
    :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Dumo!! jakże się cieszę - kolejna istotka :) pogratuluj rodzicom! ściski wielkie

    OdpowiedzUsuń
  5. Dziękuję :) Przekażę gratulacje :) Być może w styczniu osobiście. Nie mogę się doczekać, kiedy będę mogła go zobaczyć :)Aaaaa, jaka radość!!! :) Jestem dumna!! :D Drugi raz ciocią, człowiek staje się tylko raz w życiu :D

    OdpowiedzUsuń