Wspomnienie z czwartkowego koncertu. I tu też - coś od siebie. Świetna sprawa. Festiwal robi się z roku na rok lepszy.
Deszczowo znowu. Nie zachęca mnie to do żadnych działań naukowych, a tu ich coraz więcej i coraz bliżej egzaminów. Więc wracam.
Dobrego popołudnia.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz