Przeprowadziłam się. Na chwilę. Dwa tygodnie w porywach do miesiąca.
Mieszkam z Olą i Justyną. Śmieję się, że dzięki nim wyjdę na ludzi, bo zaczynam jeść regularnie posiłki (i chyba przerzucę się na yerba mate) :D
Sesja nadciąga = dużo pracy, więc i ekspres do kawy nie stygnie.
Od dziś próbuję yerby - zobaczymy co będzie lepsze. Kawa na mnie nie działa tak jak kiedyś. Co nie znaczy, że rozstaniemy się na zawsze, bo od jej smaku jestem już chyba uzależniona. A yerba ponoć zdrowa - tak mówią.
Muzycznie też dziś raz.
Dobrego!
sobota, 29 maja 2010
poniedziałek, 24 maja 2010
Wspomnienie z czwartkowego koncertu. I tu też - coś od siebie. Świetna sprawa. Festiwal robi się z roku na rok lepszy.
Deszczowo znowu. Nie zachęca mnie to do żadnych działań naukowych, a tu ich coraz więcej i coraz bliżej egzaminów. Więc wracam.
Dobrego popołudnia.
Deszczowo znowu. Nie zachęca mnie to do żadnych działań naukowych, a tu ich coraz więcej i coraz bliżej egzaminów. Więc wracam.
Dobrego popołudnia.
wtorek, 18 maja 2010
maj
Dawno mnie tu nie było. Wszystko spowodowane brakiem czasu i ogólnym zabieganiem.
I fajnie jest nie korzystać z internetu czasem :)
Od kilku dni chodzi za mną ballada majowa.
Jednak dzisiejszy widok jaki ukazał się mym oczom w drodze do pracy, z lekka tą majowość uspokoił.
Zajęcia dziś odwołane.
Po raz pierwszy od dawna: kubek gorącego mleka, ciepły koc i książka (: Dobry wieczór:)
Więc dobrego też Wam!
I fajnie jest nie korzystać z internetu czasem :)
Od kilku dni chodzi za mną ballada majowa.
Jednak dzisiejszy widok jaki ukazał się mym oczom w drodze do pracy, z lekka tą majowość uspokoił.
Zajęcia dziś odwołane.
Po raz pierwszy od dawna: kubek gorącego mleka, ciepły koc i książka (: Dobry wieczór:)
Więc dobrego też Wam!
piątek, 7 maja 2010
***
***
Jerzy Liebert
Uczę się ciebie człowieku.
Powoli się uczę, powoli.
Od tego uczenia trudnego
Raduje się serce i boli.
O świcie nadzieją zakwita,
Pod wieczór niczemu nie wierzy,
Czy wątpi, czy ufa - jednako -
Do ciebie, człowieku, należy.
Uczę się ciebie i uczę
I wciąż cię jeszcze nie umiem -
Ale twe ranne wesele,
Twą troskę wieczorną rozumiem
I specjalne pozdrowienia dla Maniaka, który biegł dziś koło kina Kijów na światłach, co by zdążyć :D
Jerzy Liebert
Uczę się ciebie człowieku.
Powoli się uczę, powoli.
Od tego uczenia trudnego
Raduje się serce i boli.
O świcie nadzieją zakwita,
Pod wieczór niczemu nie wierzy,
Czy wątpi, czy ufa - jednako -
Do ciebie, człowieku, należy.
Uczę się ciebie i uczę
I wciąż cię jeszcze nie umiem -
Ale twe ranne wesele,
Twą troskę wieczorną rozumiem
I specjalne pozdrowienia dla Maniaka, który biegł dziś koło kina Kijów na światłach, co by zdążyć :D
wtorek, 4 maja 2010
Subskrybuj:
Posty (Atom)